niedziela, 27 stycznia 2013

Znowu pseudokibic? Tym razem w Egipcie - medialne komentarze

Jak zwykle media ogłosiły kary dla pseudokibiców w Egipcie za zamieszki podczas meczu Al Masry - Al Ahly, gdzie zginęły 74 osoby. Wczoraj sąd w Port Saidzie skazał 21 osób na śmierć. Jednak kibice w Kairze, najradykalniejsi Ultras Ahlawy tą decyzję celebrują i świętują na ulicach miasta. Dla tysięcy fanatyków najpopularniejszego klubu w Egipcie wyrok oznacza pomszczenie wielu kolegów, którym na wyjeździe za ich ukochaną drużyną zgotowano rzeź. Rzeź, która była odwetem za rewolucje przeciw Mubarackowi, w której Al Ahly walczyli. Tragedia walki o wolność odbije się mocnym piętnem w umysłach egipskich fanów. Chyba, żadna ekipa na świecie nie przeżywała takich dramatów. Przecież poza rzezią na stadionie w Port Saidzie wiele osób zginęło w czasie walk na ulicach Kairu.


Tymczasem druga strona tego konfliktu protestuje pod bramami więzienia, próbując szturmować i uwolnić skazanych. Niestety, w zamieszkach zginęło już więcej osób niż jest tych skazanych przez sąd. Na ulice wysłano wojsko.

Wydarzenia są przykre i tragiczne, gdyż żal obu stron tego konfliktu. Wszystkie te krwawe starcia zrodziły się na tle  politycznym. Stadion w Port Saidzie stał się tylko miejscem odwetu, właściwie nie wiadomo do końca przez kogo inspirowanego. Wśród oskarżonych są policjanci, a także 9 działaczy Al Masry! Wczorajsze wyroki to tylko część, gdyż kolejne osoby czekają na osądzenie. Nie zanosi się na to, aby radykalne nastroje uległy zmianie, tym bardziej kiedy stosuje się takie wyroki, spirala wzajemnej wrogości się dodatkowo nakręca. Nie zanosi się na to, aby mecze pomiędzy tymi drużynami mogły się odbywać w najbliższych latach z udziałem publiczności.

Tak wyglądały ulice Kairu ze świętującymi kibicami Al Ahly


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz